Trudno sobie wyobrazić wesele, podczas którego nie wznoszono, by toastów. Z własnego doświadczenia wiem, że wiele młodych par oraz gości ma pewne problemy z tą weselną tradycją. Dlatego też dzisiaj, w moim blogowym wpisie chciałbym się odnieść do toastów.
Przede wszystkim przy toastach ślubnych musimy pamiętać, że nie wolno ich bagatelizować, powinny być one czymś więcej niż zdawkowym „zdrowie Pary Młodej”. Toasty weselne to wspaniała tradycja, do której należy się odpowiednio przygotować.
Zgodnie z obowiązującymi zasadami savoir-vivre powinny być one wznoszone przez określone osoby w odpowiedniej kolejności. Jeśli para młoda zdecydowała się na ślub cywilny, to pierwszy toast wznosi urzędnik stanu cywilnego tuż po zakończeniu ceremonii. Inaczej sprawa wygląda przy ślubach kościelnych oraz konkordatowych, jak słusznie się domyślacie nie wznosi go jako pierwszy ksiądz :), a tata panny młodej, który występuje w roli gospodarza. Zgodnie z tradycją nie tylko wita on gości, ale także wznosi pierwszy toast weselny – przyjęte jest, że wznosi się go szampanem, a wszyscy uczestnicy wesela stoją.
Kolejnymi osobami, które mogą, chociaż nie muszą, wznieść toast weselny są: tata pana młodego, pan młody oraz świadek, czasami głos zabierają także seniorzy obydwóch rodzin. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że tylko pierwszy toast wznoszony jest szampanem, pozostałe wznoszone są wódką. Jako ciekawostkę dodam, że zgodnie z savoir-vivre powinno to być wino, jednak w Polsce wypracowaliśmy nieco inny zwyczaj. Gdy swoje przemowy wygłosił tata panny młodej, tata pana młodego, pan młody i świadek, to do wznoszenia toastów mogą przystąpić goście, oczywiście jeśli są chętni.
Wiele osób ma problem z treścią toastów. Według mnie powinny być one krótkie i zwięzłe – w zależności od mówcy mogą być one poważne lub zabawne. Najlepiej jest przygotować sobie wcześniej mowę, jeśli nie jesteśmy w stanie jej w całości zapamiętać, nic się złego nie stanie, jeśli odczytamy ją z kartki. Treść może być oficjalna – w internecie można znaleźć wiele gotowych tekstów lub możemy zdecydować się na coś bardziej osobistego. Te bardziej poważne lepiej wygłaszać w ciągu 2-3 pierwszych godzin wesela, z wygłaszaniem tych bardziej żartobliwych należy poczekać trochę dłużej. 🙂
Grunt to nie zapomnieć o takcie i dobrym smaku – musimy pamiętać, że poza nami i nowożeńcami są na sali inni goście: osoby starsze, dzieci. Moim zdaniem najlepszy toast weselny to taki, który płynie z serca.
Etykieta podczas wygłaszania toastu jest bardzo ważna – nieważne czy będzie to toast numer 7 czy 79 zarówno mówca jak i goście powinni przestrzegać kilku zasad. Po pierwszych, bardziej oficjalnych toastach, liczba chętnych do ich wygłaszania wzrasta z każdą godziną. Jeśli mamy ochotę wygłosić mowę, to przede wszystkim w odpowiedni sposób powinniśmy zwrócić na siebie uwagę: najczęściej wystarczy delikatnie uderzyć sztućcem w kieliszek. Następnie mówca powinien wstać, jeśli czyni to przy stole wstać powinni również goście, i wygłosić odpowiednią przemowę – warto wcześniej sobie przygotować parę zdań, by było krótko, ale treściwie. Muszę tutaj zaznaczyć, że zgodnie z zasadami podczas toastu mówca nie powinien trzymać kieliszka w dłoni – dopiero po jego zakończeniu może go wznieść. Podczas wygłaszania toastu goście nie powinni opuszczać sali, bo jest to niegrzeczne w stosunku do nowożeńców oraz osoby wygłaszającej toast.
Toasty weselne muszą być również wygłaszane w odpowiednim czasie – nie należy ich wznosić w trakcie spożywania dań głównych oraz podawania dań gorących. Złota zasada wygłaszania mów: najlepiej je wznosić między daniami. Gdy zabawa dobiega końca, to na toast może zdecydować się ponownie pan młody, który powinien podziękować gościom za przybycie oraz za prezenty.
Toasty weselne, choć to wspaniała tradycja, coraz częściej ograniczane są do kilku słów, a liczba chętnych mówców rośnie dopiero w późniejszych godzinach wesela. Z własnego doświadczenia wiem, że te oficjalne przemowy niechętnie wygłaszane są przez ojców czy pana młodego, nie wspominając o innych bliskich osobach. „Prowadzenie” toastów, przynajmniej tych pierwszych, w zdecydowanej większości leży w mojej kompetencji – moje toasty wznoszone są na cześć pary młodej, ale również zachęcają gości do aktywnego w nich uczestniczenia.
ZAPRASZAM DO PRZECZYTANIA INNYCH ARTYKUŁÓW
MIN.
PIOSENKA NA PIERWSZY TANIEC – CO WYBRAĆ?
JAK WYBRAĆ DOBRY ZESPÓŁ LUB DJ’A NA WESELE?
Pozdrawiam!
DJ MW Maciej Wilkanowski